Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 14 marca 2023

,,Księżacy '' z Głuchowa /1957 -1990 r./ pow. Skierniewice (cz. III)

 







ZESPÓŁ PIEŚNI I TAŃCA ,,GŁUCHWIACY'' (lata 80)

fot: dzięki uprzejmości J. Ruciński 

Z.P.i T -,,GŁUCHWIACY'', działający przy klubie ,,Rolnika' 'w Głuchowie ,powstał w roku 1957 jako Zespół Teatralny .Kierownikiem zespołu był Edward Majcher choreografem Helena Majcher . Zespół cieszy się dużym uznaniem w środowisku , w którym działa .Członkowie zespołu rokrocznie biorą udział w konkursach recytatorskich. W 1977 ,,Głuchowiacy'' zdobyli II miejsce w Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Artystycznych organizowanym przez Wojewódzki Związek Spółdzielni Rolniczych.




lata 70 ub. wieku 


 W latach 80 , zespół liczył 23 osoby , akompaniują mu bracia Stanisław ,Jan i Józef Cięcio.
Sztuki ,które były wystawiane przez  ,,Głuchowiaków''  to:
Moralność Pani Dulskiej'' -Gabrieli Zapolskiej
,,Przyjaciele ''- Wyspiańskiego
,,Dramat Joli''- Łęczyckiej  
,,Przeklęte szczęście '' , ,,Majster i czeladnik'' - Korzeniowskiego
,,Wesele Głuchowskie '' - lata 20/30 ub. wieku.   

Na krańce Księstwa Łowickiego .

Głuchów – wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie skierniewickim, została założona na skrzyżowaniu dawnych traktów z Łęczycy do Rawy Mazowieckiej i z Piotrkowa Trybunalskiego do Skierniewic. Pierwsza udokumentowana adnotacja dotycząca Głuchowa pochodzi z roku 1338. Wtedy to arcybiskup Janisław dla powiększenia zysków z majątków ziemskich przydzielił braciom Witowi i Witosławowi do wykarczowania i uprawy dąbrowę Jawórzec usytuowaną między Głuchowem i Białyninem, w zamian za lokowanie Głuchowa na prawie zachodnim (średzkim), co nastąpiło w tymże roku, 12 września w dokumencie wystawionym w Słupi w obecności sześciu świadków. Natomiast w dokumencie wystawionym w Gnieźnie dnia 26 kwietnia 1341 roku arcybiskup Janisław w celu zagospodarowania dóbr kościelnych, za zgodą kapituły gnieźnieńskiej sprzedał sołectwo Paszkowi synowcowi Wacława rządcy rawskiego.
Ten sam arcybiskup ufundował także modrzewiowy kościół. W 1351 odwiedził go król Kazimierz Wielki zdążając do Krakowa. Dnia 17 maja 1359 roku wystawiono dokument w którym Ziemowit III książę Mazowsza uznaje prawa arcybiskupa Jarosława do wsi Głuchów. Owy dokument zawiera także spis osad i wiosek leżących w kasztelanii.
Według Jana Warężaka historyka, autora Słownika Historyczno-Geograficznego Księstwa Łowickiego Głuchów jest wsią bardzo dawną, która ma swoje początki jeszcze przed rokiem 1300. Być może późniejszy Głuchów to Słuchowo, Suchowo znane w 1136 r. z bulli papieża Innocentego II datowanej na 7 lipca. Wymieniony przez Jana Długosza w swoich kronikach.
Pod koniec czerwca 1410 r. przez Głuchów i Miłochniewice przeszło wojsko króla Władysława Jagiełły kierujące się ku Państwu Zakonnemu.U schyłku XV w wieś wchodziła w skład województwa rawskiego, partykularza michowickiego.
20 kwietnia 1656 przez Głuchów przechodzi Karol Gustaw na czele kilkutysięcznego wojska. Wieś za stawianie oporu najeźdźcy zostaje spalona, pola uprawne zostają wyniszczone szczególnie na południowych krańcach. Jesienia.W 1656r. oraz 28 czerwca 1666 r. przez Głuchów przechodzi ze swoją świtą Jan Kazimierz.
Według lustracji z 1685 r. we wsi Głuchów były 24 gospodarstwa, 23 włóki i 40 zagonów , wójtowskich uprzywilejowanych włók. 3. Pusto leżało wł. 15 i 54. zagony. W okresie Wojny Północnej przez Głuchów przejeżdżał sam król szwedzki Karol XII (1704). Kolejna Lustracja z 1739 wspomina tylko o 9 gospodarstwach, Pusto leży natomiast wł.16. Lustracje z 1749 i 1767 roku potwierdzają stan poprzednich – 23 włók 40 zagonów. Ugorem leży odpowiednio:13 włók i 14 włók i 40 zagonów. W czasie Konfederacji Barskiej w kwietniu 1769 r. przemaszerowały przez Głuchów wojska rosyjskie.W 1796 r. rząd pruski w specjalnym dekrecie z dnia 28 lipca ogłosił, że ziemie, które dawniej wchodziły w skład arcybiskupstwa a obecnie znalazły się na obszarze zaboru pruskiego stają się własnością skarbu pruskiego. Od tego wydarzenia Głuchowem oraz folwarkiem zarządzał oficer wojsk pruskich Leipziger.
Po powołaniu w 1807 r. Księstwa Warszawskiego Głuchowem oraz dobrami zarządzał na mocy dekretu cesarza Napoleona marszałek Ludwik Davoust, który później je wydzierżawił.
W 1812 roku przechodzą przez Głuchów wojska napoleońskie. W roku następnym ziemie te zajmują Rosjanie, przejmują także wszystkie dobra, które wcześniej należały do Francuzów.
Z ziem, które przeszły na skarb państwa, utworzono majątek Głuchów w skład którego weszły również okoliczne wsie. Później Rząd Królestwa nadał te tereny w dzierżawę.
W latach dwudziestych XIX wieku car Aleksander I nadał dobra łowickie swemu bratu, wielkorządcy Królestwa Polskiego księciu Konstantemu. Później właścicielką owych ziem została druga żona Księcia Konstantego Joanna Grudzińska, która po ślubie otrzymała tytuł Księżnej Łowickiej. Podczas powstania listopadowego w Głuchowie stacjonuje wojsko polskie. Aktywny udział w walkach bierze ksiądz Polkowski, który następnie musi uchodzić z Głuchowa. W 1815 roku powstaje poczta i szkoła elementarna. W 1820 roku liczy ona 27 uczniów. W 1829 roku wieś liczy około 400 osób.



Grupa dziewcząt z Głuchowa. 
Pocztówka wydana ok. 1905 r.



Głuchowianki ok .1908 r.
,,Galeria Staroci i Pamiątek Regionalnych''

W 1910 r. powołano do życia Spółdzielnię Spożywców. Historia spółdzielczości mleczarskiej na ziemi Głuchowskiej sięga roku 1911, kiedy to powstała tu Spółdzielnia działająca przez długie lata pod nazwą Ziemiańska Spółdzielnia Mleczarska w Głuchowie. Po kilku latach istnienia Spółdzielnia stała się ośrodkiem życia gospodarczego ludności Głuchowa. Pierwsza wojna światowa zahamowała rozwój polskiej spółdzielczości mleczarskiej na całe dziesięciolecie. Spadło pogłowie krów we wszystkich wsiach, część zwierząt zarekwirowało wojsko. W roku 1917 głuchowska Spółdzielnia wznowiła działalność na szerszą skalę. W związku z rozwojem Spółdzielni i pozyskiwaniem większej ilości członków powstawały kolejno jej filie. 


okres - I wojny światowej

okres - I wojny światowej


Mleczarnia w Głuchowie w latach 1928-29 w sezonie letnim przerabiała dziennie około 7 tys. litrów mleka, zaczęło jej brakować bazy magazynowej . Budowę nowej mleczarni rozpoczęto w 1929 r, zakończono w roku 1931. Budynek i jego wyposażenie były na owe czasy nowoczesne i zabezpieczały w pełni przerób skupionego mleka. W okresie drugiej wojny światowej działalność Spółdzielni Mleczarskiej w Głuchowie nie została przerwana. Skupowano mleko jako kontyngent od ludności; było ono przerabiane na masło i przekazywane w dużej części na potrzeby wojska. W 1956r. udało się osiągnąć poziom produkcji mleka z 1939 r. Po 1950 r. Mleczarnia poszerzyła swoją działalność o skup jaj i stała się Spółdzielnią Mleczarsko-Jajczarską.
W 1954 r. następuje modernizacja Spółdzielni i przejście z napędu parowego na elektryczny. W następnych latach w spółdzielczości mleczarskiej nastąpił pomyślny okres rozwoju organizacyjnego i gospodarczego. Głuchowska Spółdzielnia przy pomocy Kółek Rolniczych pobudowała w latach 1957-75 14 zlewni mleka. W latach 70-tych zmodernizowano też gruntownie budynki administracyjne i linię produkcyjną OSM w Głuchowie.
W 1983 r. Spółdzielnia działała na terenie 4 gmin, obejmując 54 sołectwa. Zatrudniała 52 wozaków dowożących mleko do punktów skupu, których posiadała 16.
Na uwagę zasługuje również murowany parterowy dworek. Wybudowany został w latach 1793-1794 przez dzierżawcę pruskiego Leibzigera na miejscu starego drewnianego. W 1934 roku został dostosowany do wymagań szkolnych. W latach 1936-1954 mieścił się w nim Uniwersytet Ludowy. W latach pięćdziesiątych powstały instytucje: ośrodek zdrowia, izba porodowa, zespół teatralny, Kasa Spółdzielcza.







W 1917 zawiązano Straż Ogniową a dziewięć lat później powstała Orkiestra Strażacka. W 1906 powołano chór parafialny.
Parafia św. Michała Archanioła w Głuchowie – parafia należąca do dekanatu Rawa Mazowiecka diecezji łowickiej. Erygowana w 1338. Mieści się przy ulicy Rawskiej.Wsie:Celigów, Głuchów, Miłochniewice, Prusy.

Parafia św. Michała Archanioła w Głuchowie

Kościół świętego Wacława 
fot: z roku 1910 
,,Towarzystwo Opieki nad Zabytkami Przeszłości'' 


Parafię w Głuchowie erygował w 1338 r. arcybiskup metropolita gnieźnieński Jarosław Bogoria Skotnicki. Kościół parafialny pw. św. Wacława istniał tu już w XIV w., jest bowiem wspomniany w aktach konsystorza gnieźnieńskiego z początku XIV w. W roku 1419 odbyła się ponowna erekcja parafii. W 1499 r. za sprawą Fryderyka kard. Jagiellończyka, arcybiskupa metropolity gnieźnieńskiego, prymasa Polski, wybudowany został drugi kościół, posiadający trzy ołtarze. W 1779 r. parafia Głuchów została podniesiona do rangi prepozytury. W dziesięć lat później (1789) inkorporowano do niej, jako filię, parafię Wysokienice. W tym też czasie, w latach 1779-1786, staraniem ks. Wawrzyńca Grocholewskiego i jego następcy, ks. Franciszka Czajkowskiego, pobudowano obecny kościół – czwarty z kolei, a pierwszy murowany. Niestety, do końca XIX w. wciąż pozostawał w stanie surowym. Na początku XX w. wyremontował go i wyposażył ks. Edward Szczodrowski, doprowadzając do jego konsekracji, której dokonał 29 IX 1908 r. biskup sufragan warszawski Kazimierz Ruszkiewicz. Staraniem poprzednich proboszczów odrestaurowano wnętrze kościoła.Około 1512 r. w Głuchowie znajdował się kościół pod wezwaniem, św. Wacława. Ziemia, na której był wybudowany należała do dóbr arcybiskupich, zatem kolatorem jego, czyli właścicielem był prymas i to właśnie on mianował tutejszych plebanów. W tym właśnie czasie kapłanem w miejscowym kościele był Maciej ze Stachlewa z nominacji arcybiskupa Jana Łaskiego. Miał on do pomocy jednego kapelana, który był utrzymywany z proboszczowskich dochodów. Terytorialnie była to bardzo mała parafia. Początkowo należały do niej tylko dwie wsie mianowicie Głuchów i Miłochniewice.




Czwarty z kolei, a pierwszy murowany za  ,,skrzynię  pełną złota''?

(fakty, mity, legendy, cuda)

Kościół świętego Wacława ,należący do parafii św. Michała Archanioła w Głuchowie .
„Znowu nastanie nędza, kiedy czas przyjdzie na księdza” 
 „Chodząc snopki przewraca i każdą chłopską kopę maca”....
pomstowali chłopi z klucza miechowskiego na proboszcza Wawrzyńca Grocholewskiego który zastąpił na tym stanowisku w 1754 roku Jana Nowomiejskiego.Obecny późnobarokowy, murowany kościół w Głuchowie ukończono dnia 16 kwietnia.1786 roku.Ks.Wawrzyniec Grocholewski nie ukończył rozpoczętej przez siebie budowli z powodu śmierci. Uczynił to jego następca ks. Franciszek Salezy Czajkowski. To on za rządów prymasa Poniatowskiego przeniósł nabożeństwa ze starego kościoła do nowego. Niestety, do końca XIX w. wciąż pozostawał w stanie surowym. Na początku XX w. wyremontował go i wyposażył ks. Edward Szczodrowski, doprowadzając do jego konsekracji, której dokonał 29 IX 1908 r. biskup sufragan warszawski Kazimierz Ruszkiewicz. 
W 1754 r. plebanem  parafii Głuchów został  ustanowiony ks. Wawrzyniec Grocholewski. Będąc jeszcze uczniem kolegium jezuickiego w Rawie Mazowieckiej,które ukończył 1752 roku , bawił się z kolegami  w ruinach zamku w Rawie . Pod czas zabawy miał   zobaczyć zamurowaną skrzynię żelazną pełną złota. Nic nikomu nie powiedział. Po zakończeniu nauki gdy został proboszczem Głuchowa postanowił znaleziony skarb przywieźć do swej parafii. Prosi władze  o zezwolenie zabrania z wieży zamku rawskiego cegieł na wystawienie figury Św. Jana Nepomucena Otrzymawszy zezwolenie bierze z Głuchowa zaufanych ludzi i furą jedzie po cegłę do zamku w Rawie. Ładuje miedzy cegły na furę skrzynię ze skarbami. Część przywiezionych skarbów użył do budowy kościoła. Za tą część wybudował piękny barokowy kościół będący pomnikiem kultury. Kościół Głuchowski jest pod wezwaniem Św. Wacława. Resztę skarbu miał zamurować w Kościele. Podobno Ks. Michałowski następny proboszcz z Głuchowa odnalazł zamurowany skarb, dokończył budowę Kościoła. Wybudował nową plebanię, obory, stodołę, szpital, organistówkę, ogrodził murem cmentarz koło kościoła i całe pole proboszcza – podobno nie robił żadnych składek parafialnych. Następni proboszczowie parafii Głuchowa Ks. Szczodrowski i Ks. Bakalarczyk szukają zachowanych skarbów, ale ich nie znajdują. Podobno skarby te mają być zachowane w kaplicy N.M.P. co ma być zaznaczone w akcie po Ks. Grocholewskim. Ten akt podobno widział i czytał, miał w ręku Ks. Niemyski o czym opowiadał mi pan Biernacki administrator Prus. Dokumentu tego nie widziałem pisze w dniu 19 VI 1935r p. Michał Banaś – kierownik szkoły w Głuchowie.

Według źródeł historycznych istnieją inne wiadomości dotyczące budowy kościoła w Głuchowie przez Ks. Wawrzyńca Grocholewskiego. Pierwszy kościół murowany został wybudowany w Głuchowie. Stało się to w latach 1779-1786 staraniem ówczesnego księdza Grocholewskiego. Proboszcz ów był postacią kontrowersyjną, a na pewno mu można zarzucić wybujałą wyobraźnię i ambicję oraz brak realizmu. Zaplanował budowę kościoła zbyt dużego jak na potrzeby parafii dwuwioskowej nie licząc się z kosztami i posiadanymi środkami. Gdy wyczerpały się środki i nie można było kontynuować budowy, proboszcz sięgnął do drastycznych metod. Za zgodą arcybiskupa Antoniego Ostrowskiego narzucił chłopom pańszczyznę snopową, której pobory zaniechano jeszcze w XVI w. Doszło do konfliktów z wsią a przywódcą oporu przeciw proboszczowi stał się chłop Wacław Sabiniak. Ponieważ działania proboszcza były tylko półśrodkami, do rozwiązania sytuacji arcybiskup Antoni Ostrowski dał Ks. Grocholewskiemu w dzierżawę na 9 lat cały klucz miechowski z warunkiem, aby cały dochód z dzierżawy był przeznaczony na kościół i jego dokończenie. Okres proboszczowskiej dzierżawy chłopi z klucza miechowskiego wspominali potem przez długie lata, bowiem w pomysłowości i wyciskaniu dodatkowych dochodów z chłopów przewyższył on nawet szlacheckich dzierżawców czym kilka wsi doprowadził do zupełnego upadku. Już po zakończeniu budowy okazało się, że parafianie nie mogą podołać w utrzymaniu tak okazałego budynku, toteż w roku 1787 zlikwidowano parafię Wysokienic i wraz z jej dochodami przyłączono do Głuchowa. Mieszkańcy Wysokienic oraz okolicznych wsi nigdy się z tym nie pogodzili i od początku podjęli działania zmierzające do reaktywowania u siebie parafii.
 (Parafia Wysokienice odłączyła się od Głuchowa w 1861 r. jednak bez wsi Prusy). 
Świątynia jest sanktuarium Maryjnym Chrystusa Ukrzyżowanego. Słynie z uzdrowień o czym świadczą liczne wota Umieszczane w kaplicy Matki Bożej w prawej nawie Kościoła. Cudowny obraz Matki Bożej Głuchowskiej umieszczony tam, jest obrazem z ołtarza głównego starego kościoła z końca XVII w.
W latach 1690-1710 proboszczem w Głuchowie był Patrycjusz Tomasz. W sierpniu 1700 r. pobudował nowy ołtarz i umieścił w nim obraz Matki Boskiej cudami słynący. W kościele w tym czasie remontowano organy co wiąże się z ciekawym wydarzeniem jakie miało miejsce w świątyni. Do prac remontowych potrzebny był ogień do rozgrzania narzędzi. Postanowiono rozpalić ognisko wykorzystując resztki starego drewnianego kościoła złożone w dzwonnicy. Ani pracownik majstra, ani sam majster nie mogli pociąć siekierą dużego kawałka drzewa, gdyż siekiera stawała i w powietrzu sprawiała duży opór. Po dokładnych oględzinach tego kawałka drewna, okazało się ze jest to fragment tułowia rzeźby ukrzyżowanego Jezusa. Umieszczona ona była w miejscu wejścia starego kościoła znajdującego się na miejscu obecnego krzyża dwuramiennego. Postanowiono dorobić do całej figury Jezusa pozostałe części i obecnie cały krucyfiks będący zabytkiem klasy zerowej umieszczony jest w lewej nawie kościoła w kaplicy Jezusa ukrzyżowanego z zakonserwowaną częścią tułowia. Od tego czasu zaczynają się cuda w Głuchowie. W XVIII w. zapisano w Kronice Kościelnej o łaskach doznanych w kościele w Głuchowie świadczyły liczne vota, których w 1811 r. w inwentarzu kościelnym zapisanych było 115 sztuk i ważyły one 85 funtów i 12 łutów. Oprócz krzyżyków i pierścieni, korali i innych srebrnych i złotych drobiazgów. 
 Arcybiskup gnieźnieński Władysław  Łubieński (1703-1767) nakazał zbadać dziejące się cuda w kościele Głuchowskim. Do dziś zachowały się zeznania  32 świadków z wizytacji generalnej kościołów i kaplic archidiakonatu łowickiego przeprowadzonej w latach 1761-1763 przez prałata Józefa Jaskę Marcinkowskiego .

Spośród nich 4 odnoszą się do łask otrzymanych przy ołtarzu Pana Jezusa ,27 jest związanych z ołtarzem Matki Boskiej ,a jeden dotyczy ogólnie sanktuarium głuchowskiego. Wydarzenia owe działy się na przestrzeni lat 1709 -1763 , a zeznania o nich złożono w latach 1731- 1763.Prymas Wł. Łubieński na prośbę miejscowego plebana W. Grocholewskiego szczególnego propagatora  owych kultów ,powołał komisję w celu urzędowego zbadania wiadomych łask i cudów .Komisja arcybiskupia ,na czele której stanął kanonik gnieźnieński Baltazar Pstroński ,przesłuchała 25 kwietnia 1764 roku w Głuchowie 11 świadków odnośnie łask doznanych za wstawiennictwem cudownej figury i 26 względem obrazu.  

Mazowiecki Uniwersytet Wiejski im. A. Skwarczyńskiego w Głuchowie, pow. Skierniewice



Głuchów ,listopad - grudzień 1935 r.

„Póki uniwersytet słynie 
Mazur nie zaginie”

,,W Głuchowie już od rana rojno i gwarno. Przyszli wychowankowie Uniwersytetu Wiejskiego uwijają się raźno. W tej gonitwie uprzątają, dekorują salę, a z twarzy ich płynie uśmiech szczęścia, iż mają zaszczyt być na otwarciu Mazowieckiego Uniwersytetu Wiejskiego.''
W okresie międzywojennym powstało 26 uniwersytetów ludowych W dniu 1.IX 1939 r. czynne były 22 U.L. kształcące młodzież wiejską. Wśród nich poczesne miejsce zajmował uniwersytet w Głuchowie. 
Po II w.ś  - 15 X 1945 Uniwersytet Ludowy im. Jędrzeja Cierniaka , kierownik Adolf Olechnowicz, a w latach 1935 -1939,  Jerzy Ciemniewski ,Marian Trendota.
Po śmierci Adama Skwarczyńskiego w 1934 r. grono przyjaciół „zamiast kwiatów na trumnę zebrało fundusze, by jego marzenia i wskazania wyrażające się w powiedzeniu :''pamiętajcie o wsi  zostały urzeczywistnione" Towarzystwo „Przodownik Wiejski" rozpoczęło prace organizacyjne przy budowie własnej placówki w Głuchowie. Państwo przyszło z pomocą w wykonaniu testamentu i wydzierżawiło trzydziestomorgowy ośrodek z zabudowaniami w Głuchowie z prawem prowadzenia budowy i przebudowy gmachu.






1 IX 1935 w przeddzień rocznicy śmierci Adama Skwarczyńskiego członkowie Towarzystwa Przodownik Wiejski: J.Ciemieniewski, S .Gwiżdż, K. Wielkopolski przybyli do Głuchowa. Po zwiedzeniu wsi, postanowili zbudować w Głuchowie pomnik poświęcony Adamowi Skwarczyńskiemu. W roku  1935  w budynkach po dawnym państwowym folwarku został otwarty Regionalny Uniwersytet Wiejski. W dawnym dworku państwowym zorganizowano salę wykładową ,świetlicę, scenę, jadalnię, kuchnię i mieszkanie. Znajdujący się obok budynek przebudowano na 8 izbowy internat. Przebudowano również budynek gospodarczy. Do uniwersytetu należało 30 mórg ziemi. Ziemia dawała produkty żywnościowe dla słuchaczy i praktycznego zapoznania się z nowoczesnymi formami prowadzenia gospodarstwa. Uniwersytet był wyposażony: w parę koni, dwie krowy, drób i świnie.
 Dnia 1.XI. 1935 roku na placu dworskim wsadzono trzy dęby – J. Piłsudzkiego, A Skwarczyńskiego i W. Orkana, aby ci wszyscy synowie wsi, którzy będą kończyć tę uczelnię mieli przed oczyma tych wielkich patriotów jako wzór prawych obywateli Matki Ojczyzny. Pierwsi słuchacze zjawili się na uczelni już 27 listopada 1935 roku. Przybyli wówczas, kiedy jeszcze wykańczano sale. Nie tracąc czasu wspólnie przygotowywali gmach do uroczystości otwarcia.
[...]W Głuchowie już od rana rojno i gwarno. Przyszli wychowankowie Uniwersytetu Wiejskiego uwijają się raźno. W tej gonitwie uprzątają, dekorują salę, a z twarzy ich płynie uśmiech szczęścia, iż mają zaszczyt być na otwarciu Mazowieckiego Uniwersytetu Wiejskiego. Już nadciągają i goście. Zjawia się kapelan Pana Prezydenta  ks. Humpola, przyjeżdża dyrektor departamentu rolnictwa . Rudnicki, gen. bryg. Stanisław Skwarczyński i żona ś. p. A. Skwarczyńskiego, duchowego Patrona tego uniwersytetu, były  wojewoda. p. Stanisław Twardo, obecnie prezes ,,Budowy Uniwersytetu“, p. senator F. Gwiżdż, prezes Gentr. Związku Młodej Wsi  ,kol. Władysław Sieroszewski, prezes Łódzkiej Izby Rolniczej — p. Wilski, p. starosta dr. Łazarz i przedstawiciele organizacji samorządowych rolniczych z okolicy. Po nabożeństwie tłumy w krasnych strojach podążyły na plac przed Uniwersytet Ludowy. Rozpoczął się obrzęd poświęcenia, którego dokonał ks. Humpola, wygłaszając  mowę, w której podkreślił, iż Uniwersytet to przyszła szkoła oficerów, którzy pójdą rzucać ziarna wiedzy w masy ludu wiejskiego. Na mównicę kolejno wchodzili p. Twardo, senator Gwiżdż, Więckowski, Tyczyński,  nasz starosta uniwersytecki i inni, którzy podkreślali w swych przemowach wartość Uniwersytetu Wiejskiego.
Dalszą część programu wypełnił wykład inauguracyjny inż. Jerzego Ciemniewskiego, kierownika Uniwersytetu, który określił jaką rolę ma odgrywać Uniwersytet Wiejski w kształceniu wychowanków. Skończył się wykład. Na scenie ukazał się delegat Szyc, ofiarowując uniwersytetowi obraz W. Orkana, przyjaciela ś. p. Adama Skwarczyńskiego. Rozpoczęła się inscenizacja Koła z Miedniewic i Janisławic. Smętne melodie pieśni ludowych zwolna przerodziły się w melodie huczne, wesołe i żywe, za które inscenizujący otrzymywali niemilknące brawa. Czas leciał, a młodzież hasała dalej to ,,Maciusia  mazura“, to
„Ogrodowe liście“ aż skończyliśmy pieśnią:
„Póki uniwersytet słynie ,
Mazur nie zaginie”
Goście się rozjechali, a pozostali tylko wychowankowie, którzy kształcą się w codziennem życiu, by potem iść w teren, siejąc swój posiew między swych rówieśników, zdobywając nowe zastępy ludzi dla dobra wsi, społeczeństwa i narodu[...]





Jednym ze słuchaczy był młody rolnik o nazwisku Depta, który z braku pieniędzy szedł 
pieszo z ziemi rzeszowskiej do Głuchowa (szedł prawie 600 km) żeby trafić na uniwersytet. 
Patronem uniwersytetu został Adam Skwarczyński ur. 1886 rok w Małopolsce. Ojciec jego był uczestnikiem Powstania Styczniowego. Matką, córka powstańca  Listopadowego z 1831 roku. Wychowankami była młodzież w wieku 16-25 lat. Do uniwersytetu byli przyjmowani słuchacze w zasadzie z trzech województw: warszawskiego, łódzkiego i białostockiego. 
W roku 1935/36 personel U.L. składał się z następujących osób: 
Kierownik U.L. 1. J. Ciemieniewski – historia wsi, konstytucja kwietniowa 
 2. Wysokiński – historia państwa. 
 3. J. Ciemieniewski – literatura 
 4. Łabędzki – higiena wsi 
 5. Wierzbowski – samorządy 
 6. Dąbrowski – spółdzielczość
 7. Batko i Oleszczuk – sekcja kultury i sportu. 
W 1936 do 39 
Kierownik 1. Pan Trendota 
 2. F. Białas 
 3. Banaszewski – literatura 
 4. Cechnowski – przyroda 
 5. M. Banaś – historia Głuchowa 
6. Łukasiewiczowie – literatura 1939 rok. 
Po wojnie p. Łukasiewiczowie przenoszą się do Torunia gdzie p. Łukasiewicz zakłada Uniwersytet w Toruniu i zostaje jego rektorem. W latach 1935 – 1939 poszczególne kursy liczyły następującą liczbę słuchaczy: 
1. Kurs męski – 1935/36 – 25 słuchaczy 
2. Kurs żeński – 1936 – 28 słuchaczy 
3. Kurs męski – 1936/37 – 36 słuchaczy 
4. Kurs żeński – 1937/38 – 32 słuchaczy 
5. Kurs męski – 1938 – 36 słuchaczy 
6. Kurs żeński – 1938/39 – 32 słuchaczy 
7. Kurs żeński – 1939 – 30 słuchaczy.
Wychowankami była młodzież w wieku 16-25 lat. Do uniwersytetu byli przyjmowani słuchacze w zasadzie z trzech województw: warszawskiego, łódzkiego i białostockiego. Do uniwersytetu uczęszczała również młodzież z Głuchowa i Miłochniewic. A oto wykaz słuchaczy z tych dwóch wsi w latach 1937/38. 
1. Roguz Stanisław lat 25 – Miłochniewice 
2. Janiszewski J. lat 25 – Miłochniewice 
3. Dyśko A. lat 23 – Głuchów 
4. Dyśko J. lat 25 – Miłochniewice 
5. Gońda A. lat 21 – Miłochniewice 
6. Gońda W. lat 18 – Miłochniewice 
7. Kowara St. Lat 20 – Głuchów 
8. Lach E. lat 18 – Miłochniewice 
9. Lach Fr lat 21 – Miłochniewice 
10. Lach J. lat 18 – Miłochniewice 
Rok 1938 
1. J. Wasilewska lat 24 – Głuchów 
2. M. Kordala lat 18 – Miłochniewice 
3. J. Kowalczyk lat 18 – Miłochniewice 
4. A. Kowara lat 18 – Głuchów 
5. M. Janowska lat 16 – Głuchów 
O tym kim byli słuchacze U.L. świadczy fragment kroniki III kursu męskiego.
 „Jesteśmy synami chłopów z krwi i kości, jesteśmy synami wsi rozrzuconych gęsto po całym terenie centralnych województw z dawnej Kongresówki, a losem który nas przygnał była wiara w lepsze jutro narodu polskiego, wiara w wyzwolenie wszystkich klas narodowych spod odwiecznego jarzma, wszelkiego ucisku i niewoli, wiara w konieczność gruntowej przebudowy ustroju społecznego i gospodarczego”
O atmosferze panującej na tym uniwersytecie i jego oddziaływaniu na młodzież najlepiej świadczą relacje słuchaczy
 „kiedy byłem w Głuchowie czerwcową porą z wnętrza dworku dolatywał zapach kawy i ciasta drożdżowego. Na ganku gromadziła się młodzież ze świadectwami w rękach. Trafiłem na zakończenie kolejnego kursu i zarazem pożegnanie roku szkolnego. Było gwarnie ,wesoło i jak zazwyczaj w takich chwilach melancholijnie „
„Dobry gospodarz sieje tylko ziarno zdrowe .Plewy i chwasty oddziela i przeznacza na zniszczenie. Umieć odróżnić prawdę od fałszu, dobro od zła ,piękno od brzydoty – oto cała mądrość, którą każdy człowiek powinien starać się zdobyć „ „Kochany Juresiu „ 
Bądź w życiu twardym i pewnym siebie .Nie dopuść aby ci którzy nie dbają o wartości Twojej głowy ,ujęli ciebie w swe szpony i używali jako narzędzia, o które nikogo serce nie boli, jeżeli nawet coś złego z nim stać się miało”. Uniwersytet był kuźnią przodowników pracy społecznej na wsi. Jakże wymowny był fakt, iż jednym ze słuchaczy był młody rolnik o nazwisku Depta, który z braku pieniędzy szedł pieszo z ziemi rzeszowskiej do Głuchowa (szedł prawie 600 km) żeby trafić na uniwersytet. Uniwersytet uważano za kuźnię kadr kształcącą przewodników pracy społecznej. Młodzież uczyła się jak zapisano w kronice 
„Otóż trzeba obudzić młode pokolenie z uśpienia wiekowego, trzeba dać im możność zdobycia dostatecznej wiedzy przez dostęp do wszelkiego rodzaju szkół, które uzbroją nas w hart ducha do przyszłej rzetelnej i mądrej pracy, by poznać swój kraj, przeszłość narodową i jej bohaterów. Uniwersytety rozbudzą w nas ambicje do twórczego wysiłku, który by dźwignął wieś i Polskę”
Niestety mury uniwersytetu były zbyt ciasne, nie mogły pomieścić wszystkich chętnych. Wielu młodych ludzi nie zostało przyjętych do uczelni z braku miejsc. Było to zjawisko bardzo bolesne dla chłopów. A oto jak wspomina uniwersytet jedna ze słuchaczek p. Maria Lach zamieszkała w Głuchowie (długoletnia przewodnicząca Koła Gospodyń) 
„Nasz kierownik Trendota był wspaniałym człowiekiem, oddanym całkowicie młodzieży. W każdą niedzielę zapraszano młodych z Głuchowa i Miłochniewic do budynku uniwersytetu. Odbywała się zawsze prelekcja połączona z dyskusją na bardzo interesujące tematy ze spółdzielczości , efektywnej pracy w gospodarstwie, higieny osobistej, kultury . Potem odbywały się wieczorki taneczne, w których nie mogło zabraknąć piosenki, skeczu, monologu czy dialogu ,wplatały się one w czasie przerw między tańcami”.





















Sekretarz Gminy Głuchów 
Miłobędzki w mundurze armii rosyjskiej-1902 r.




http://bc.wbp.lublin.pl/dlibra/docmetadata?id=21723&from=&dirids=1&ver_id=&lp=1&QI=

https://www.tul.org.pl/wp/?page_id=36

https://pl.wikipedia.org/wiki/Adam_Skwarczy%C5%84ski

https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C4%99drzej_Cierniak

http://spgluchow.szkolnastrona.pl/index.php?c=page&id=52

,,Głuchów Wieś Kasztelani Łowickiej 1136 - 2011 
Historia Głuchowa dla każdego mieszkańca tej wsi ''
autor :Jan Zarębski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wieszczowi -Lud Księżacki z Łowickiego (1927 r.)„Bo królom był równy…”.

 Księżanki z wieńcem przed mostem Poniatowskiego w Warszawie . Sprowadzenie zwłok Juliusza Słowackiego z paryskiego Cmentarza Montmartre do ...