[...]W dniu 10 stycznia r. b. zmarł we wsi Wrzeczko Ś. p. Jan Dańkowski w wieku lat 64.Ś. p. Dańkowski był najgorliwszym orędownikiem projektu budowy kościoła katolickiego w Łyszkowicach, ofiarując na ten cel grunt pod cegielnię, 1 morgę pod cmentarz grzebalny i 1500 rubli gotówką. Zwłoki Ś. p. Dańkowskiego, zgodnie z ostatnią jego wolą, złożone zostały na darowanym przezeń cmentarzu, przy licznym udziale mieszkańców Łyszkowic i Wrzeczka. Nad mogiłą zmarłego, wypowiedział piękną mowę ks. Teofil Pląskowski, proboszcz parafii Pszczonów, podnosząc zasługi zmarłego i jego umiłowanie do ziemi rodzinnej. Niech mu będzie lekką ziemia, którą całym sercem ukochał i niech ten krzyż samotny, który nad pierwszą mogiłą Łyszkowickiego cmentarza jaśnieje, przypomina żyjącym o obowiązku doprowadzenia do końca budowy kościoła ,która była ostatnim marzeniem Ś. p. Dańkowskiego[... ]
|
,,Łowiczanin'' nr 6./ 1912 r. |
27 grudnia 1908 roku, odbyło się zebranie pracowników cukrowni wraz z mieszkańcami osady fabrycznej ,którego celem było omówienie sprawy budowy kościoła filialnego w Łyszkowicach .Pod protokołem zebrania podpisało się 177 osób. W zebraniu uczestniczył Stanisław Sukiennik ówczesny wójt gminy Łyszkowice .W trakcie obrad jednogłośnie podjęto decyzję o rozpoczęciu budowy, która miała być finansowana z dobrowolnych składek mieszkańców .Na prezesa komitetu budowy wybrano dyrektora cukrowni, Kazimierza Cybulskiego ,sekretarzem został Feliks Molga, skarbnikiem Jan Kuderski ,a członkami :
Michał Wickerman, Józef Kokot, Władysław Grunwald, Antoni Błaszczyk ,Józef Pawłowski ,Józef Płoszański ,Stanisław Szmurła, Franciszek Majewski
Łyszkowice 14 czerwca 1911 r. w osadzie fabrycznej odbyły się dwa przedstawienia teatralne , z których dochód zasilił fundusz kościelny, czysty zysk z obu przedstawień wynoszący z górą 100 rubli ,przeznaczono na budowę kościoła.
Grano ,,Flisaków''- Władysława Anczyca i ,,Wigilię Św. Andrzeja.
...Notujemy, że ogół mieszkańców Łyszkowic i okolicznych wiosek ,chętnie składa ofiary na budowę kościoła .Wpływają nawet znaczne sumy. Między innymi ,p. Dańkowski z Wrzeczka deklarował 1500 rub. ,a p. doktor Karniewski 50 rub. Gdy kwoty te wpłyną ,to łącznie z posiadanymi już pieniędzmi utworzą kapitał ,dający możność przystąpienia do założenia fundamentów...
|
,,Cyganie'' sztuka wystawiana na deskach teatru w Łyszkowicach 1910 r. |
Plan budowy i kosztorys na 25000 rubli sporządzony przez budowniczego Mariana Straszaka został przesłany do zatwierdzenia ówczesnym władzom ,Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji i kancelarii Imperatora .Władze postawiły warunek ,że do budowy wolno będzie przystąpić po uprzednim zebraniu połowy sumy kosztorysowej w gotówce i zagwarantowaniu zebrania drugiej połowy.
Czekając na pozwolenie, włościanie ze wsi :
Bobrowa ,Chlebów ,Trzcianka ,Kalenice ,Czatolin ,Wrzeczko ofiarowali i zwieźli na plac budowy kamień polny w ilości wystarczającej na założenie fundamentów .
W listopadzie 1912 roku ,Komitet Budowy korzystając z przejazdu cara Mikołaja II na polowanie do Jacochowa ,podał prośbę na piśmie na jego imię o pozwolenie na możliwość założenia fundamentów pod kościół .
|
Car Mikołaj II na polowaniu |
4 grudnia 1912 r. nadeszły decyzje w sprawie budowy .Pierwsza z nich pochodziła z kancelarii Imperatora ,druga z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji, obie podobne w treści ,zabraniały budowy obiektów sakralnych w Łyszkowicach .Mimo tych przeciwności ,komitet budowy nie zaprzestał swej działalności .
Staraniem księdza Grzegorza Zawadzkiego, uzyskano tymczasowe zezwolenie na urządzenie kaplicy prywatnej w obiekcie fabrycznym cukrowni ,przemianowaną na publiczną dekretem Arcybiskupim z 20 września 1917 roku, pod wezwaniem
św. Kazimierza .
Trwała zbiórka pieniędzy na finansowanie budowy. Amatorski Zespół Teatralny działający w Łyszkowicach wystawiał przedstawienia ,z których dochody przekazywane były na konto komitetu budowy ,Straż Ogniowa urządzała z tej okazji loterię .
Szczególnym zbiegiem okoliczności pierwszy chrzest w kaplicy przyniósł nowonarodzonemu imię Kazimierza, pierwszy związek małżeński ,pobłogosławiony w kaplicy ,zawarty został pomiędzy Kazimierzem i Kazimierą, pierwsza msza pogrzebowa odprawiona za Kazimierza Gratysa ,śmiertelnie ranionego podczas rozbrajania Niemców w lesie Pszczonowskim .
Ks. Grzegorz Zawadzki ,upatrując w tym Zrządzenie Opatrzności Boskiej ,polecił nowo budujący się kościół wznieść pod wezwaniem św. Kazimierza .
https://www.facebook.com/historialyszkowice/photos/a.1758496661144211/1931583773835498/
Dnia 25 czerwca 1922 r. mieszkańcy osady Łyszkowice i wiosek okolicznych byli świadkami niezwykłej uroczystości, po 14 latach starań , wmurowano kamień węgielny pod kościół mający stanąć na placu ofiarowanym przez cukrownię, według projektu arch. Romualda Gutta z Warszawy. W latach 1928-1930 stanął kościół, skromniejszy niż przewidywał projekt. 1 I 1928 r. arcybiskup metropolita warszawski Aleksander kard. Kakowski erygował przy nim parafię pw. św. Kazimierza, królewicza. Jej pierwszym proboszczem został ks. Wacław Krzywkowski. Dopiero po niemal 40 latach, 27 V 1967 r. arcybiskup metropolita gnieźnieński i warszawski Stefan kard. Wyszyński, prymas Polski, dokonał konsekracji kościoła parafialnego pw. św. Kazimierza.
Poczesne miejsce wśród darczyńców zajęło małżeństwo Jana i Florentyny Dańkowskich ,którzy przekazali notarialnie w 1910 roku na rzecz kościoła część należącej do nich ziemi na cmentarz grzebalny i książeczkę nr 129 wydaną przez gminą Kasę Pożyczkowo Oszczędnościową z kwotą 1500 rubli.
W dowód wdzięczności ,po śmierci ofiarodawców ,parafianie ufundowali im nagrobek z następującym napisem :
,,Janowi i Florentynie Małżonkom Dańkowskim ,,Pierwszym Dobrodziejom Parafii .
Wdzięczni Parafianie.''
|
ms-c - Wrzeczko ,rok 1941 |
|
ms-c - Wrzeczko ,rok 1941 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz