Łączna liczba wyświetleń

71076

piątek, 30 maja 2025

''Kronika dziejów Łowicza '' [1914 - 1915 r.]

 


(grudzień 1914 r.)

[...]Nocy tej ,niezapomnianej do śmierci ,mało kto spał ,każdy przejęty był zgryzotą ,z powodu zajęcia miasta przez nawałę niemiecką i z trwogi o życie i mienie .Przy tym przejmował grozą na ulicy zgiełk ,w domach wszędzie trzask i łoskot rozbijanych łamanych na opał sprzętów .I tak przez całą noc było istne piekło ,na ulicach turkot armat i taborów ,tętent kopyt końskich ,krzyki żołdaków ,po sieniach ,bramach i podwórzach znowu rumor furgonów i samochodów ,wszędzie ,wszędzie mrowiło się to plugastwo i zajmowało wszystko .Miasto zmieniło się w jeden całkowity obóz .Kwadratowego łokcia nie było nie zajętego. Ulicą żadną przecisnąć się nie było można: żołnierze ,konie niezliczone ,tabory i parki artyleryjskie zapchały ulice. Żołnierze jak mrowisko roili się po sklepach i wszędzie pełno ich było .Żydzi swe kramy na rozcież pootwierali i handel w ruch puścili ,oprócz też wojska i Żydów na ulicach nikogo się nie spotkało .Tak fizjonomia miasta wraz z jego ruinami sprawiała bolesny obraz ,serce kamieniało ,łzy zalewały oczy. Miasto w ścisłym oblężeniu odcięte od reszty świata i od wsi najbliższych .Zamilkłe dzwony kościelne dodawały żałoby miastu obumarłemu [...]

,,Kronika dziejów Łowicza ,,Władysław Tarczyński (opracowanie Marek Wojtylak)



( styczeń 1915 r.)

[...]Żydzi zatryumfowali, poczuwszy się Panami sytuacji ,od pewnego czasu rozwinęli handel uliczny ,którym zawładnęli całkowicie , uchwycili handel wyłącznie w swoje ręce. Specjalnie dla Niemców wypiekali kukiełki ,bułki cukrowe i ciastka ,w dawnych zaś sklepikach z nićmi i miotłami powystawiali stoliki z samowarami do fetowania Niemców herbatą [...]



‘’Stoisko sprzedaży’’ Kaiser Wilhelm Platz,,(Stary Rynek)

(marzec 1915)

[...]Żydzi ciągle są we wszystkim informatorami Niemców ,a w szczególności pozostają w zmowie z żołnierzami i oficerami intendentury .Żydzi im wskazują wioski ,a w nich gospodarzy ,którzy mogą jeszcze posiadać coś do rekwirowania ,a głównie ,gdzie jeszcze mają krowy i konie. Prusacy pod pozorem rekwizycji albo kupna za cenę 50%do 60% poniżej wartości ,zabierają ostatek inwentarza .A Żyd ,czekający pod wsią ,daje jakieś odstępne Prusakowi i prowadzi do miasta konie lub kupioną krowę .Na koniu zarabia olbrzymie pieniądze ,a bydlęce mięso sprzedaje z sowitym zyskiem. Na towarach wszelkiego rodzaju przez Niemców z Prus sprowadzonych ,szczególnie na trunkach i cygarach ,zarabiają bajecznie .Żydzi nie tylko jako użyteczni szpiedzy doznają od Niemców względów ,ale są panami położenia ,pozyskując sobie pana komendanta dbającego o swoją kieszeń. Zawładnęli wszystkim ,i nawet samowolnie pozajmowali opuszczone sklepy polskich kupców[...] 



ul. Hindenburga  (Zduńska) 

Po zajęciu Łowicza w grudniu 1914 r, przez wojska pruskie w mieście władzę sprawował niemiecki komendant von Knoelsdorf.

Łowicz stał się częścią niemieckiego systemu zaopatrzenia armii. Na miasto spadły ogromne ciężary związane z kwaterowaniem wojska, jego utrzymaniem i opieką medyczną, dostarczanie podwód, sprzętów i materiałów oraz żywienie rosyjskich jeńców. Sytuacja ta była coraz gorsza w miarę trwania wojny.


[...]Przed komendanturą codziennie gromady włościan wyczekują ,najczęściej bezskutecznie ,na kartki zabezpieczające ( karty bezpieczeństwa) od grabieży już ostatnich krów ,koni i świniaków, albo ostatniego korca żyta ,kartofli ,do ostatnich wiązek siana, snopków zboża lub nawet gołej słomy.
Na świadectwa komendanta rozpasane złodziejskie żołdactwo nie zważa ,na nie pluje lub się śmieje i jak rabowało ,tak rabuje [...]
[...]Strasznie i boleśnie jest słuchać tylu opowiadań o krzywdach ,o rabunkach i gwałtach ,a w następstwie tych o głodzie i nędzy. Łzy i bieda unieszczęśliwionych tyranią pruską serca rozdzierają .Scen przy takich rabunkach opisać trudno. Próżne płacze ,lamenty ,prośby, złorzeczenia .Kobiety ,matki broniące krów ,ostatnich już i jedynych żywicielek małych swych dzieci ,są potrącane i bite ,gospodarze ,broniący ostatniego dobytku ,są poniewierani[...]
[...]Prusacy w grabieży posuwają się do tego ,że dwóch obywateli miasta Łowicza w biały dzień na ulicy usiłowali ściągnąć futra ,są zdolni do wszystkiego ,do rabunków wypraktykowani .Żołnierzy widuje się w cywilnych szubach ,w paltach na futrze ,w burkach i w kożuchach chłopskich .Pozabierali chłopom po wsiach także olbrzymią ilość pościeli ,bielizny ,nawet ubrań kobiecych [...]
[...]Barwnym strojom Księżaków nadziwić i nachwalić się nie mogą .Toteż ich wełniaków i całych kompletów ubrań niemało do Niemiec wysłali zrabowanych ,no i nie co kupionych .Księżakom od lejbików obrzynali guziki ,,na pamiątkę ,,.Na pamiątki niepohamowanie są chciwi ,z tej też dzikiej chciwości ,,pamiątek,, rabowali kościoły ,muzea ,mieszkania prywatne ...[...]



Siedziba komendantury - Łowicz 1915 r.


 



Urodziny Kajzera .[26 stycznia 1915 r.]

W przeddzień uroczystych obchodów urodzin Wilhelma II Hohenzollerna z Bożej łaski Cesarza Niemiec ,poczyniono przygotowania .
Do umeblowania ,,Casino ,,znoszone były kanapy ,krzesła ,stoły itp.z całego miasta ,z mieszkań zajętych przez Niemców.W domach zajętych na kwatery dla oficerów armii pruskiej powywieszano flagi w barwach pruskich ,czerwonej ,białej i czarnej .Wieczorem iluminacja w oknach i na balkonach z pochodniami .O godzinie 19 przemarsz żołnierzy w galowych mundurach przez miasto z muzyką ze śpiewem i pochodniami w ręku. Po pochodzie zabawa w kasynie oficerskim ,,Casino,,z licznymi toastami na cześć Kajzera.




,,plac mankietników,,[ 27 stycznia 1915 ]


Rano nabożeństwo pod gołym niebem na tzw. polu kierchowskim ,za kościołem Mariawickim i św. Leonarda.
(teren dawnego cmentarza dla obu Łowickich parafii w latach 1780- 1820)

Kapelan ksiądz katolicki ,odprawił modły ,trochę pogadał .
Pastor pośpiewał i poszwargotał ,następnie odbyła się defilada z muzyką .Przed wieczorem znów iluminacje, pochód z pochodniami -istny marsz czarnych diabłów do piekła ,a wieczorem wielka zabawa ,zebrania i pijaństwo w ''Bufet Casino'' ,które założył Niemiec w domu p. K. Ciotha przy ul. Zduńskiej .Obrotny właściciel ze zmysłem do interesów zadbał też o reklamę swojego lokalu w mieście. 



''Damy z łódzkiego półświatka przesiedlone do Łowicza''  Łowicz -1915 r.  

Jak pisał o Lwowie z okresu I wojny światowej , Stanisław Srokowski ,nierząd ,,uprawiały prawie wszystkie siostry miłosierdzia ,panny biurowe, kupcowe ,aż do straganiarek ,,



Urodziny Kajzera .[26 stycznia 1915 r.]




























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

''Kronika dziejów Łowicza '' [1914 - 1915 r.]

  (grudzień 1914 r.) [...]Nocy tej ,niezapomnianej do śmierci ,mało kto spał ,każdy przejęty był zgryzotą ,z powodu zajęcia miasta przez naw...