Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 11 kwietnia 2024

Zasadzka pod Skierniewicami - 22 czerwca 1944 r.


,,Masło przywieziono ,można go kupować ,ale jest go dużo,,


Tego dnia trzej żołnierze AK - oddziału Sabotażowo -Dywersyjnego obwodu ''Sroka'' Skierniewice ;
Władysław Baran ps.'' Lord'' Edward Kostusiak ps. ''Kostek'' Wiesław Ryk ps''Andrzej'', zaatakowali samochód osobowy i pancerkę na trasie ze Skierniewic do Łowicza, z zamiarem odbicia Henryka Knapskiego ,żołnierza Oddziału Specjalnego, aresztowanego z bronią w ręku. 

( dzisiaj jest to droga krajowa numer 70).



Wywiad AK ustalił ,że wieczorem lub w nocy miał on być przewieziony ze Skierniewic do siedziby gestapo w Łowiczu .Po otrzymaniu informacji z wywiadu i rozkazu uwolnienia aresztowanego żołnierza, oddział por. Gójskiego zorganizował zasadzkę już 20 czerwca 1944 r. ,we wsi Sierakowice Prawe naprzeciwko mariawickiego cmentarzyka. Zakopano minę przygotowaną przez Tadeusza Kowalskiego. Przez dwie doby  oczekiwano bezskutecznie ,po czym zlikwidowano placówkę ,pozostawiając minę. 


/ Sierakowice Prawe rok 1909 ,filia parafii Kościoła Starokatolickiego Mariawitów w Łowiczu
Od 1911 roku wspólnota parafialna w Sierakowicach posiadała tzw. Ochronkę dla dzieci i młodzieży .Od roku 1914 ,cmentarz grzebalny (który istnieje do dziś)W tym samym roku prowadzi też własny sklep spożywczy. /


Trzeciego dnia Andrzej Ryk w słuchawce telefonu usłyszał :
,,Masło przywieziono ,można go kupować ,ale jest go dużo,,

... zrozumiał zaszyfrowaną informację .Zabrał ze sobą Władka ,,i pojechali rowerami na punkt kontaktowy w szklarniach SGGW ,przy dzisiejszej ul. Konstytucji 3 Maja ,do pracującego tam Edwarda Kostusiaka ''Kostka''. Dowódca - Oddziału Sabotażowo-Dywersyjnego - Jerzy Gójski ps. ''Doliwa'' .poinformował ,że Niemcy będą konwojować Knapskiego .Wydano rozkaz wysadzenia samochodu ,którym miał być transportowany więzień. Istniało ryzyko ,że w czasie akcji może zginąć Knapski ,mimo to zdecydowano się o przeprowadzeniu akcji.



SGGW przy ulicy Konstytucji 3 Maja w Skierniewicach.1943 r.


''Lord'' -  ''Andrzej''  - ''Kostek'' ,pobrali broń i pojechali rowerami do Sierakowic Prawych. ''Lord'' został z bronią na cmentarzyku ,pozostali dwaj ,,Andrzej,, i ,,Kostek,, zajęli się zainstalowaniem zapalnika . Podczas montowania linki zauważyli zbliżający się od Skierniewic samochód ,którego wygląd był zgodny z opisem .Ukryci w zbożu oczekują ,''Kostek'' szarpnął linkę za wcześnie ,mina wybuchła przed samochodem.
Kamienie i ziemia fruwają w powietrzu ,samochód wpada wyrwę i koziołkuje .Czekają aż opadnie kurz ,by zobaczyć skutki wybuchu .Jakaś osoba na czworakach pełza pod samochodem ''Andrzej'' strzela z ''Visa'' ,niestety nie trafia celu. Niemiec odpowiada serią z pistoletu maszynowego. Partyzanci są niemal bezbronni ,nie mają pistoletów maszynowych ,które zostały na cmentarzyku pod opieką ''Lorda'' .''Kostek ''rzuca granat ,następuje wybuch ,ale mało skuteczny , ''Andrzej ''rzuca drugim tym razem następuje potężny wybuch ,strzelający Niemiec ginie .''Kostek ''wykorzystuje moment wybuchu i biegnie przez szosę do ''Lorda''. Rozlega się seria z odległego o sto metrów opancerzonego samochodu ,który w tym czasie nadjechał od strony Skierniewic .Niemcy strzelają niecelnie ''Andrzej'', ryzykuje skok przez szosę ,wpada w zboże i dobiega do kolegów. Okazuje się że ''Lord'' przestraszył się wybuchów i odbiegł zbyt daleko .
''Andrzej'' zabiera ,,Lordowi'' karabin  i oddaję serię w kierunku samochodu .Niemcy odpowiadają serią z karabinu maszynowego .Partyzanci postanawiają się wycofać ,biegną w kierunku rzeki i dopiero tam upewniają się że nikt ich nie goni. Okrężną drogą przez Zwierzyniec wracają do miasta i meldują się u por. Gójskiego .Na miejscu zostają obrugani przez dowódcę ''Doliwę'' za to że z miejsca akcji nie zabrali broni z rozbitego samochodu.
Wyjaśnili ,że byli podostrzałem i musieli ewakuować się z miejsca zasadzki. Później okazało się ,że Niemcy z pancerki po otrzymaniu serii z karabinu maszynowego, sadząc że mają do czynienia z większym oddziałem partyzanckim uciekali ,tak że na przejeździe kolejowym w Skierniewicach nie zatrzymując się wyłamali szlaban. 

Niestety w zatrzymanym konwoju nie było Knapskiego ,którego przewieziono inną trasą do Łowicza przez Łyszkowice .

Wywiad ustalił ,że zamiast samochodu gestapo z aresztowanym  wysadzono samochód osobowy z komisją rzeczoznawców od pocisków V-2 ( Vergeltungswaffe-2).Dwóch Niemców zostało rannych w zasadzce zginął  ,inż. Schneider jeden ze specjalistów kontrolujących próbne wybuchy. 

Aresztowany Henryk Knapski został wysłany do obozu koncentracyjnego .Po kilku miesiącach jego rodzicom udało się wykupić syna ,który powrócił do Skierniewic. 

Miejsce akcji ,po prawej cmentarzyk 










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wieszczowi -Lud Księżacki z Łowickiego (1927 r.)„Bo królom był równy…”.

 Księżanki z wieńcem przed mostem Poniatowskiego w Warszawie . Sprowadzenie zwłok Juliusza Słowackiego z paryskiego Cmentarza Montmartre do ...