Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 3 września 2023

,,Śladami powstania styczniowego'' gmina Maków (1863-2023)



Jutro minie od tamtych wydarzeń 160 lat 

Zachowując chronologię była to  jedna z największych bitew Powstania Styczniowego na ziemiach polskich. 4 września 1863 roku pod Wolą Cyrusową starły się połączone siły oddziałów Stanisława Szumlańskiego, Roberta Skowrońskiego (twórca oddziału kawalerii łęczyckiej) oraz Konstantego Sokołowskiego (oddział żandarmerii rawskiej) liczące w sumie 1148 żołnierzy z przeciwnikiem zgrupowanym w dwie roty piechoty oraz dwa szwadrony jazdy. Ponadto carskie wojsko miało na wyposażeniu dwie ukryte w lesie armaty. Pomimo przewagi liczebnej oraz początkowych sukcesów strony polskiej Rosjanie przeszli do kontrataku i odzyskali utracone pozycje. Zacięty bój uznaje się za nierozstrzygnięty. Na polu walki bohaterską postawą wykazał się Wawrzyniec Rykała, chłopski syn spod Łyszkowic, który w wyniku brawurowego szturmu jako pierwszy dopadł i zagwoździł jedną z rosyjskich armat. 

Choć w tutejszej okolicy nie doszło do jakieś większej bitwy  czy potyczki Powstańców z   roku 1863  z zaborcą rosyjskim, jest kilka faktów, sytuacji ,zdarzeń ,dramatów zwykłych ludzi o których warto wspomnieć a raczej przypomnieć .Historia nie ma rozdziałów napisanych raz na zawsze ,co jakiś czas pojawiają się nowe źródła, innym razem ktoś  zdecydował się mówić, ziemia nagle oddaje przedmioty z przeszłości pozwalające wyjaśnić kolejną zagadkę .   Wiele odpowiedzi znajduje się w rodzinnych archiwach, zdjęciach, dokumentach i wspomnieniach ludzi. Wreszcie  sam upór  ludzi którzy zadają pytania i uporczywie szukają na nie odpowiedzi ,wrzucając kolejny kamyczek do historii którą chcemy poznać . 

Chorąży Wawrzyniec Rykała urodził się 5 sierpnia 1840 r we wsi Jacochów ,był synem Franciszki i Marcina Rykałów ,gospodarzy czynszowych, rodzicami chrzestnymi byli Józef Rykała i Antonina Piotrowska .

Akt urodzenia 

W chwili wybuchu powstania styczniowego miał 23 lata. Był robotnikiem cukrowni w pobliskich

Łyszkowicach .Bodźcem do działania dla młodego chłopaka, było ogłoszenie z 6 października 1862 r. o poborze do służby wojskowej, z ustaloną datą wykonania na dzień 25 stycznia 1863 r.

Na kilkanaście dni przed wyznaczonym terminem ,młodzież wiejska ,młodzi pracownicy cukrowni i administracji Księstwa Łowickiego, opuścili miejsca zamieszkania przyłączając się do tworzonych oddziałów powstańczych. Jeden z takich oddziałów, z młodych ochotników, zorganizował Rykała Wawrzyniec . Dosłużył się stopnia chorążego i dowodził kosynierami z Księstwa Łowickiego, był zastępcą dowódcy kosynierów połączonych oddziałów łowickich i łęczyckich pod dowództwem francuza ppłk . Paul Ganier d'Abin.

Zginął około 5 po południu 4 września 1863 r pod Wolą Cyrusową, pod morderczym ogniem przeciwnika szturmem zdobył wraz z innymi kosynierami rosyjskie armaty .

W powstaniu wziął również udział Michał Rykała, dwunastoletni brat Wawrzyńca. Ze względu na wiek nie mógł walczyć z bronią w ręku, oddał jednak powstańcom wiele cennych usług jako strażnik, kurier i zwiadowca.


Akt zgonu


Kolejny kamyczek ....






Trzeba cofnąć się  do roku 1864 ,gdy Powstanie Styczniowe chyliło się ku upadkowi, gdy kolejny raz nie udało się ,,bandzie buntowników,, jak nazywali ich Rosjanie odzyskać ,wywalczyć wolności ukochanej Ojczyźnie. Rozbite  ,rozproszone oddziały powstańcze szukały pomocy ,schronienia u miejscowej ludności. Były w drodze do swoich rodzinnych wsi ,osad miast i miasteczek ,domów rodzinnych ,licząc na ułud szczęścia że jakieś okoliczności ,opatrzność Boża, pozwoli  im uniknąć odpowiedzialności  ze strony zaborcy  I jak to w życiu bywa jednym się udało a innym nie .Rosjanie z całą bezwzględnością ścigali ,szukali takich grup powstańców i pojedynczych osób zaangażowanych bezpośrednio  w powstanie lub osób pomagających w jakiś sposób powstańcom .Posłużę się tutaj przykładem udzielanej pomocy przez Panie z Łowicza .
Nie  jedno krotnie do miasta powracały oddziały moskiewskie pijane zwycięstwem wioząc ,jako zdobycz ,zakrwawioną bieliznę ,ubranie zdarte zabitych powstańców a szyte ręką  łowiczanek. Gdy mężowie ,synowie wyszli do powstania ,kobiety odlewały ołowiane kulki ,szykowały odzież ,dostarczały uprzęży dla koni ,przeprowadzały ochotników przez straże wojskowe ,  jeździły na pole walki z pomocą ,opatrywały rannych ,chowały zabitych .
Wracając do ,,rzuconego kamyczka ,,w literaturze poświęconej Powstaniu Styczniowemu trudno jest się doszukać drugiego tak tragicznego zdarzenia jakie rozegrało się na granicy Jacochowa i Słomkowa  .W tamtych czasach miejscowości oddzielał  młyn Kacperek ( nazwa od nazwiska właściciela ),który funkcjonował jeszcze do połowy XX wieku .
,,   Młyn ten był położony pośród gęstwiny olch, krzewów i szuwarów- Młyn był siedzibą sądu wojennego, który zasłynął z okrucieństwa i bezwzględności, gdyż skazywał powstańców i ludzi popierających powstanie na śmierć. Wyroki były wykonywane na miejscu przez powieszenie lub utopienie w głębokiej sadzawce. Dowodem tych straceń były długo wykopywane podczas prac ziemnych kości bohaterskich powstańców,,
,,Długo wykopywane ,należy też odnieść do współczesnych czasów lat 80 i 90 ubiegłego wieku. ''Dziś po młynie Kacperek nie ma śladu zostały olchy ,krzewy ,nowo wykopana sadzawka ,a po drugiej stronie drogi  krzyż ,który nawiązuje do dramatu zwykłych ludzi, którzy tracili życie tylko dlatego że użyczyli schronienia  ,przyjęli pod swój dach ,,grupkę buntowników,, którym marzyła się wolna Polska .
2018 r - 2023 r


Uroczystość upamiętniająca powstanie styczniowe przy OSP w Jacochowie.03.09.2023 r












Poniżej opis bitwy pod Wolą Cyrusową w czasie powstania styczniowego
źródło: Bitwy I Potyczki 1963- 1964.
Na podstawie materiałów drukowanych i rękopiśmiennych Muzeum Narodowego w Rapperswilu
opracował -Stanisław Zieliński ,bibliotekarz muzeum 1913 r
tekst oryginalny zawarty w opracowaniu


,,Kapitan Szumlański ,dowódca oddziału 4-go woj. kaliskiego, sformowawszy ,stosownie do
rozkazu jenerała Taczanowskiego ,oddział pieszy w powiecie kaliskim ,zmuszony był opuścić 30 sierpnia Kaliskie aby uniknąć starcia z daleko większemi siłami moskiewskimi ,
koncentrującemi się przecie niemu. Miał wtedy Szumlański 130 strzelców ,90 kosynierów,
18 kawaleryi nowo sformowanej a tegoż dnia przybył mu zasiłek ze 160 jazdy. Ponieważ
w danej chwili w Kaliskim prawie że nie było oddziałów pieszych ,udał się Szumlański w
Mazowieckie ,gdzie 1 września połączył się z nowo sformowanym oddziałem łęczyckim , z którym wspólnie wyruszył w Rawskie .Dnia 4 września stanęli pod Wolą Cyrusową :
Szumlański w Sierznicach ,oddział łęczycki we Woli Cyrusowej a szwadron kawaleryi rawskiej pod dowództwem porucznika Sokołowskiego w Skoszewcach .O godzinie 1 w
południe spostrzeżono podjazdy moskiewskie :wysłany przez Szumlańskiego rekonesans
z kilkunastu jazdy ,zaatakowany przez huzarów ,po żwawej utarczce ,żadnych strat nie poniósłszy ,zdążył połączyć się ze swoim szwadronem .Tymczasem nadciągała główna siła moskiewska : 4 kompanie piechoty ,2 szwadrony huzarów 1 secina kozaków tudzież
2 dwa działa idąc przez Stryków na Sierżnię .Zawiadomiwszy o tem Sokołowskiego i majora Skowrońskiego ,Szumalański począł się cofać o godzinie 2 na Lipki ,Niesiełków (Niesułków ) do Woli Cyrusowej ,celem przeszkodzenia moskalom przeprowadzeniu artyleryi .Pod lasem Woli Cyrusowej stał już uszykowany do boju oddział
łęczycki w sile 600 piechoty i 150 jazdy -Sokołowski połączył się był ze Szumalańskim
już w drodze do Woli Cyrusowej .Dowództwo nad połączonymi oddziałami objął major Skowroński. Pozycja powstańców była nader niekorzystna ,gdyż stojąc na otwartym polu,
zmuszeni byli atakować moskali wychodzących z gęstego lasu .Głównodowodzący major
Skowroński nie chciał się zgodzić na propozycję Szumlańskiego zmiany stanowiska i bój
rozpoczął się na brzegu lasu .Tyralierzy moskiewscy stali w ukryciu ,powstańcy zaś na otwartem polu byli rozrzuceni ,co spowodowało nierównomierne straty ,tym bardziej ,gdy dwa działa przy wyjściu z lasu ,poczęły razić ogniem kartaczowym .Położenie było rozpaczliwe : należało albo cofać się przez otwarte pole bez żadnego przykrycia ,albo
atakować moskali w obronnej i bezpiecznej pozycji .Skowroński postanowił wykonać atak
i posłał naprzód oddział kawaleryi rawskiej a za nią kolumnę piechoty .Szarżę tę na otwartem polu ,pod rzęsistym ogniem kartaczowym i karabinowym ,wykonali powstańcy z
takiem męstwem ,że pomimo obronnej pozycyi moskiewskiej dotarli do armat i zmusili nieprzyjaciela do cofnięcia się w głąb i pozostawienia jednej zagwożdżonej armaty .
Utrzymać się na tej pozycyi było niepodobieństwem i dla tego powstańcy o godz. 8. wieczorem zaczeli się cofać w porządku ,zwłaszcza że od strony Rogowa nadciągały nowe posiłki moskalom .Major Skowroński, który pod koniec walki nie był obecnym na placu boju ,połączył się z oddziałem na drugi dzień w Domaniewicach .
W potyczce pod Wolą Cyrusową poległ mężny podporucznik ułanów Władysław Zalewski,
walczący w szeregach od samego początku powstania, a szczególnie się odznaczyli ,z kawaleryi : porucznik Szymborski ,podoficerowie ; Kobierzycki i Smogorzewski ,szeregowy
Iwan Michajłów i cały pluton porucznika Szymborskiego : ze strzelców celnych podoficerowie Dąbski ,Bartochowski, Pągowski, szeregowi: Sobieralski ,Matuszewski ,
Błaszczykowski ,Wieluchowski ,Jachnicki , z kosynierów podoficer : Tomasz Zieliński,
sierżanci ;Florenty Filipkowski, który sprzątnął majora i oficera z obsługi armat, Stanisław
Janczykowski, szeregowi: Głowacki Hipolit ,Gawłoski Hipolit ,Zawodziński Józef, ,Wąsicki
Kasper ,Winna wer Karol ,Błażej Monajda ,Józef Włodarski i Piotr Karpniak, oraz
Suchorzewski  ,podof .jazdy ,który w pięciu ludzi na armaty uderzył.
Straty oddziału w tym dniu wynosiły 28 zabitych ,w liczbie których dzielny dowódca kosynierów Ganier Paweł i 3 innych oficerów : rannych było 50 w tem 1 oficer. ,,

Pomnik powstańców 1863 roku w Woli Cyrusowej
, przy rozwidleniu dróg prowadzących do Lubowidzy i Tadzina. Został odsłonięty w dniu 20 listopada 1938 r. Przedstawia postać chłopa, w zamyśle chorążego Wawrzyńca Rykałę, bohaterskiego kosyniera, poległego podczas ataku na armaty.


Kwatera powstańców na cmentarzu parafialnym, Wszystkich Świętych w Kołacinku zlokalizowana na prawo od głównej bramy cmentarnej. 

płk Paul Ganier d’Aubin, lat 36, Francuz, d-ca kosynierów
Ludwik Zaleski, lat 26, z Warszawy, d-ca strzelców
Jan Jeliński, lat 32
Leon Smala, lat 23
Jan Byczkowski, lat 16
(Błażej) Noch, lat 25
Edward Klażyński, lat 25
Wawrzyniec Rykała, lat 25
Antoni Kaperski, lat 21
Józef Pawłowski vel Szepkowski, lat 40
Walenty Olenderek, lat 28 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wieszczowi -Lud Księżacki z Łowickiego (1927 r.)„Bo królom był równy…”.

 Księżanki z wieńcem przed mostem Poniatowskiego w Warszawie . Sprowadzenie zwłok Juliusza Słowackiego z paryskiego Cmentarza Montmartre do ...