zdjęcie z kolekcji ,Magdalena Izabella Kozarska |
- Relacja oficera taktyczno-zwiadowczego
2 batalionu czołgów lekkich kpt. Mieczysława Słupskiego
[...29 lub 30 VIII 1939 r. złożyłem wraz z całym batalionem przysięgę i tejże samej nocy zostałem załadowany na pociąg (ściślej mówiąc batalion został załadowany na dwa pociągi). Transportem: Lwów, Kowel, Siedlce, Warszawa dojechałem do Łowicza, gdzie zostaliśmy wyładowani i skąd wyruszyliśmy na stanowisko pod Łodzią...]
[...] Przypuszczam, że była to celowa robota dywersyjna na stacji kolejowej Łowicz...
...2 batalion czołgów po wyładowaniu w m. Łowicz dnia 1 IX 39 odbył marsz do m. Nieborów i został przydzielony do armii „Łódź” grupa „Piotrków”4. Około godziny 21.00 dnia 1 IX 39 nadszedł telefoniczny rozkaz nakazujący dowódcy batalionu połączyć się natychmiast telefonicznie z podanym kryptonimem. Połączenia w ciągu 1,5 godziny nie można było uzyskać, co opóźniło wymarsz batalionu. Telefonicznie otrzymał batalion rozkaz natychmiast załadować się na stacji kolejowej Łowicz w ten sposób, by sprzęt gąsienicowy odszedł transportem, natomiast sprzęt kołowy drogą kołową. Batalion przybył na stację kolejową Łowicz około godziny 23.00. Urzędnik kolejowy na stacji podał do wiadomości rozkaz, że czołgi mają rozładować się na stacji Zduńska Wola tejże jeszcze nocy przed świtem. Na stacji kolejowej w Łowiczu ładowanie transportu było utrudniane przez obsługę kolejową, gdyż podstawiane były węglarki z niewyjętymi bokami, pomimo tego, że oddział w porozumieniu z obsługą kolejową uprzednio usunął boki z odnośnych partii wagonów. Również podstawiane były wagony z budkami hamulcowymi, co uniemożliwiało czołowe ładowanie, pomimo tego, że było ono przewidziane wspólnie z obsługą kolejową. Również parowóz odchodził na boczne tory w tym czasie gdy był potrzebny. Przypuszczam, że była to celowa robota dywersyjna na stacji kolejowej Łowicz.
Pociąg wyruszył ze stacji przed świtem. Do stacji docelowej nie dojechał, gdyż stacja ta nie przyjmowała. W czasie drogi panowała gęsta mgła, co chroniło transport przed lotnictwem nieprzyjaciela. Po wyładowaniu batalion odbył marsz około 12 km i ukrył się
w lasach. Około godziny 15.00 batalion otrzymał rozkaz z Dowództwa Armii, który nakazywał przemarsz batalionu w rejon Kamińsk. trzema drogami. Rozkaz nakazywał ubezpieczyć się od południa i wschodu (dlaczego od wschodu – było nam niewiadome). Około godziny 18.00 batalion otrzymał odwołanie rozkazu i rozkaz przejścia w rejon Piotrków [...]
zdjęcie z kolekcji ,Magdalena Izabella Kozarska |
Dla niemieckich "rycerzy" spod znaku swastyki oraz czarnego krzyża w tym dniu jedynym obiektem godnym zainteresowania z ich strony , był łowicki dworzec węzła kolejowego łączącego linie z Poznania, Warszawy, Łodzi i Skierniewic. Pierwszy nalot na Łowicz nastąpił we wczesnych godzinach popołudniowych. Grupa samolotów zaatakowała dworzec kolejowy i jego okolice powodując wiele szkód w budynkach, transporcie kolejowym i wywołując kilka pożarów. Równocześnie zbombardowano okoliczne wioski, zwłaszcza leżące przy drodze z Poznania do Warszawy. Zarówno w mieście, jak i poza nim, na drogach, ulicach, polach i w zagrodach ostrzeliwana była z broni pokładowej ludność cywilna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz