Łączna liczba wyświetleń

69007

sobota, 19 kwietnia 2025

Pod Skierniewicami leżą skrzynie ze złotem i srebrem...1914 r.


 

Czwartek 12 maja 1932 r.

''Zaledwie ogłosiliśmy o zakopanych skarbach pod Radomiem, a już zgłosił się do redakcji nowy gość, który opowiedział nam  sensacyjną historię:

Działo się to podczas wojny w okresie najgorętszych walk, jakie się rozegrały w pobliżu Skierniewic między armią rosyjską a niemiecką. Sytuacja była bardzo niepewna. Szale zwycięstwa przeważały się to na jedną, to na drugą stronę. Zmiany następowały tak błyskawicznie, że budziły one raz po raz to popłoch w szeregach niemieckich, to w rosyjskich. Wreszcie Rosjanie zaczęli ulegać pod naporem bagnetów niemieckich. Nie chcąc dopuścić, by kasa pułkowa dostała się w ręce wroga, zakopali ją w ziemi. Dużą skrzynię srebra zakopano w ziemi pod Skierniewicami. Czynność tę starano się wykonać w największej tajemnicy, lecz przypadek zrządził, że właśnie pobliżu tego miejsca znajdował się przygodny świadek. Tym świadkiem był przyjaciel mojego teścia — opowiada nam w dalszym ciągu nasz gość, p. S. A., którego nazwisko i adres znane są  redakcji. Skarb ten nie jest jedynym, jaki się znajduje pod ziemią skierniewicką. Wiadomo nam również, że i Niemcy zakopali jaszczyk amunicyjny, w którym ukryte było złoto i srebro. Różdżkarz, o którym pisały „Ostatnie Wiadomości", ma więc olbrzymie pole do popisu.


Jaszcz ( jaszczyk)- dwukołowy wojskowy wóz z okuwaną skrzynią do przewożenia amunicji .


W jaki sposób dowiedział się pan ,a przede wszystkim

pański teść ,o istnieniu skarbów?

 — pytamy naszego informatora.

Przyjaciel mojego teścia długo chował tajemnicę owego skarbu i próbował sam odnaleźć zakopane monety, lecz to mu się nie powiodło. Dopiero na śmiertelnym łożu przekazał tajemnicę mojemu teściowi. Teść ze swej strony przez 3 lata próbował skonstruować  aparat, przy pomocy którego mógłby dokładnie ustalić, gdzie pod ziemią znajdują się skarby, lecz nadaremnie, dlatego postanowiliśmy skorzystać z pomocy różdżkarza. Jeśli jego pomoc okaże się skuteczna, deklaruję imieniem własnym i mego teścia znaczną część znalezionego skarbu darować  do dyspozycji „Ostatnich Wiadomości" na cel, który redakcja ustali.

Adres różdżkarza podaliśmy, na dalsze wyniki poszukiwań czekamy?''



Jaszcz – jednoosiowy pojazd służący, przede wszystkim w artylerii konnej, do przewożenia amunicji artyleryjskiej.  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zabójstwo na zlecenie i wściekły pies -1934 rok

      Listopad 1934 r. Sprawę budzącą wielką sensację, rozpatrywał Sąd Okręgowy na sesji wyjazdowej Skierniewicach . ''W tajemniczyc...