Semowit z Troydenu, wódz Mazowsza - 17 Maja 1359 ,we wsi Squyrnieviczach(Skierniewice) potwierdza posiadanie wszystkich dóbr kasztelani łowickiej w ziemi mazowieckiej dzierżawcom kościoła gnieźnieńskiego oraz zapewnia ich mieszkańcom szerokie przywileje między innymi mieszkańcom wsi Lyskovicze .
Jest to dotychczas pierwszy znany dokument ,w którym wymienia się z nazwy osadę Łyszkowice .
Przyjmuje się że nazwa wsi ma charakter patronimiczny i pochodzi od nazwiska ,przezwiska człowieka lub jego zawodu (nazwy urzędu ) przy pomocy końcówki - ice .Być może na swym przysiółku mieszkał rzemieślnik ,który w raz z innymi wyrabiał łyżki na stół pański, którymi można było spożyć sporządzoną strawę ,lub liczyć na łyżkę strawy ze strony łaskawego właściciela dworu na którą zapotrzebowanie składali , przechodzący w stan spoczynku duchowni .
Osada ,wieś ,arcybiskupstwa gnieźnieńskiego w ziemi sochaczewskiej województwa rawskiego w 1792 roku ,tworząca z rozległymi okolicznymi włościami osobny niegdyś klucz dóbr arcybiskupich ,do którego należały folwarki :
Szeligowski ,Uchański ,Baranowski ,Chlebowski Łyszkowicki i wsie:
Czatolin ,Wrzeczko ,Żabki ,Rzeczyca, Szeligów ,Łajów , Kuczków, Zakalin, (dziś Zakulin)Kalenice ,Uchań, Bobrowa, Wola Drzewiecka ,Jacochów ,Pszczonów ,Chlebów i Retniowiec z obszarem gruntów około 250 wółk ,rozległymi lasami ,łąkami i kilku młynami. Były tu też stajnie ,browary, zarybione karpiami stawy arcybiskupie ,których w kluczu było aż 17 :
Przedeworny - Kulik -Jaroszkowski - Daniek- Wierzchów - Gzinka -Gościńcowy- Dilowany- Uchań- Płyciewny -Grzebieniacz - Pochrost- Zakalin - Popław, Koc i Struga.
Ze stadniny łyszkowickiej rozchodziły się konie rzadkiej piękności ,sławne na całą Polskę.
Był tu dwór należący do województwa rawskiego ,arcybiskup Wojciech II. Baranowski miał dla wygody swej dom mieszkalny ,a Prymas -Jan Lipski wystawił tu piękny pałac na podmurowiu ,gdzie żywota swego dokonał. (Prawdopodobnie otruty przez nadwornego lekarza ?)
Stałą rezydencję po Potopie Szwedzkim ,miał tu Prymas -Wacław Leszczyński herbu Wieniawa ,gdzie przeniósł się do wieczności 1 kwietnia 1666 roku .
Map of South Prussia - 1802-1803 by Gilly |
W XIX wieku wieś i kolonia powiat łowicki ,gmina Łyszkowice ,parafii Pszczonów leżąca nad strumieniem Bobrówką - vel Kalenicą ,ma cukrownię ,browar , w którym pracuje siedmiu ludzi ,są trzy szkoły ,sąd gminny ,stacja pocztowa, olejarnia ,cegielnia , piekarnia ,dom zajezdny ,kilka sklepików. Ogród w guście włoskim założony przez prymasa Lipskiego ,był jeszcze za czasów arcybisk. A .Olszowskiego .Do października 1880 r. mieściły tu się biura administracji Księstwa Łowickiego .
Mundury wszelkich władz Królestwa Polskiego :
stosowne do Dekretu Najjaśniejszego Pana z dnia 11/23 Maja 1836 roku w tym także Zarządu Xięstwa Łowickiego /Vistelius, Ivan Ivanovič (1802-1872) /
Mundur 6 i 8 klasy Zarządu Księstwa Łowickiego |
Mundur 9 i 10 klasy Zarządu Księstwa Łowickiego |
Frak mundurowy Zarządu Księstwa Łowickiego |
Surdut mundurowy Zarządu Księstwa Łowickiego |
Surdut kancelistów klas niższych Zarządu Księstwa Łowickiego |
Jan Lipski (1638–1641) arcybiskup gnieźnieński, Prymas Polski.
Sekretarz Zygmunta III Wazy , Kanclerz królowej Konstancji Habsburżanki.
Jeden z dziewięciu synów Wawrzyńca i Anny Plichcianki, urodzony w 1589 r. w we wsi Lipie w parafii , św. Jakuba Apostoła w Krzemienicy. W kościele tym nakręcono część scen do filmu pt. Pan Wołodyjowski, gdzie "gra" on kościół w Kamieńcu Podolskim a Michał składa przysięgę .
Na zewnętrznych ścianach świątyni widoczne są ślady uszkodzeń z czasu Potopu Szwedzkiego. Powstały one w 1656 r., gdy na polach pobliskich wsi Lipie i Strzemeszna Stefan Czarniecki stoczył zwycięską bitwę ze Szwedami. Mury kościoła wkrótce naprawiono, a w roku 1658 biskup kujawsko-pomorski Kazimierz Florian Czartoryski dokonał jego powtórnej konsekracji.
Arcybiskup Jan Lipski ,wśród ciężkich boleści przygotowawszy się na śmierć przez przyjęcie Sakramentów świętych z oznakami wielkiej świętobliwości przeniósł się do wieczności w sile wieku , w 52 roku życia dnia 13 maja 1641.w Łyszkowicach. W testamencie przeznaczył spore sumy na cele charytatywne i kościelne. Zgodnie ze swoją wolą został pochowany w Łowiczu.
Prawdopodobnie został otruty przez nadwornego lekarza za to, iż przyczynił się do ukarania różnowierców, którzy znieważyli religię katolicką.
Długo o tym nikt nie wiedział ,aż dopiero doktor ów przy śmierci swojej spowiednikowi całą rzecz opisał i wyjawił i na pamiątkę tego heroicznego Męża rozgłosić kazał.
Doktor domowy zabójca ,żalem zdjęty ,upatrzywszy czas ,gdy nikogo przy chorym nie było ,do nóg Jana upada .Widzę prawi ,że się o nic bardziej nie starasz jako żebyś się temu Panu przymilił, który Cię do siebie wzywa :proszę Cię przez tego Boga ,od którego spodziewasz się dostąpić miłosierdzia i odpuszczenia grzechów swoich ,żebyś też i mnie darował ciężki kryminał ,którym przeciwko tobie popełnił.
Z mojej prawej ręki umierasz .Jam Cię przekupiony otruł : żal mi tego serdecznie ,rad bym temu zapobiegł ,ale już po czasie .
Zdumiały stanął na to Arcybiskup ,a wkrótce ,westchnąwszy do Boga mówi :Bóg mój dla miłości mojej umierając ,wszystkim nieprzyjaciołom swoim darował winy ,a i Tobie dla miłości jego nie mam darować ?
Daruję z całego serca i żebyś miał oczywisty tego dowód ,że szczerze mówię ,Podskarbiego swego przywołać kazał ,i głęboko milczeniem utaiwszy ów akces aż do śmierci ,sto czerwonych złotych wyliczyć mu ze skarbu swego kazał .
Pogrzeb Prymasa stosownie do wyrażonej w testamencie woli jego ,odbył się w Łowiczu wśród ogromnego udziału wszystkich stanów Rzeczpospolitej .Przy wyprowadzeniu zwłok z zamku arcybiskupiego do którego je kilka dni przedtem z Łyszkowic przeprowadzono ,wygłosił mowę Stanisław Tomisławski ,kapłan Towarzystwa Jezusowego ,kaznodzieja królewski .Przed pochówkiem miał też mowę pochwalną na cześć nieboszczyka najserdeczniejszy przyjaciel jego Jerzy Ossoliński ,podkanclerzy korony.
Prymas Jan Lipski zasiadał na tronie arcybiskupim tylko dwa lata. Był synem sędziego ziemi rawskiej, trzecim z czternaściorga dzieci. Postaci był rosłej ,twarzy wesołej ,serca wspaniałego ,skromny w jedzeniu i piciu wstrzemięźliwy. Jego wychowaniem zajął się stryj Franciszek, kanonik gnieźnieński. Kształcił się w kolegium jezuickim w Kaliszu oraz studiował teologię i prawo we Włoszech. Po śmierci prymasa Jana Wężyka, Jan Lipski został arcybiskupem gnieźnieńskim i prymasem Polski. Zreformował zarząd dobrami arcybiskupstwa, odnowił zamek prymasowski w Łowiczu i rezydencję w Warszawie. Ufundował kaplicę Najświętszego Sakramentu w dawniej Kolegiacie Prymasowskiej, dziś Bazylika Katedralna pod wezwaniem W.N.M.P. Kaplicę wraz z kryptą w kolegiacie łowickiej kończyli bracia prymasa, najpierw Filip - opat wąchocki, później Samuel - starosta stanisławowski. Zapewne dlatego i oni zostali tu pochowani. Nieco później spoczął tu również Konstanty Lipski - arcybiskup lwowski oraz Józef Michał Trzciński - biskup sufragan gnieźnieński.
Łyszkowice położone niegdyś Wśród wspaniałych lasów (których „szczątki" ciągną długim pasem w stronę Skierniewic), odznaczała się większą zdrowotnością aniżeli Łowicz, to też arcybiskup Jan Lipski wybudował na podmurowaniu pałac drewniany i w nim wizerunki arcybiskupów gnieźnieńskich z stosownymi napisami umieścił oraz założył ogród na wzór ogrodów włoskich. Odtąd często przebywali prymasi w swej nowej rezydencji, a niektórzy w niej nawet żywota dokonali.
abp Wacław Leszczyński .był synem kalwina Andrzeja, wojewody brzesko-kujawskiego i katoliczki Zofii z Opalińskich, urodził się 15 sierpnia 1605 r. w Baranowie Sandomierskim.
Na wyraźne życzenie ojca, gorliwego kalwinisty, został ochrzczony w tym wyznaniu. Po śmierci ojca, matka, gorliwa katoliczka, wychowała dzieci na katolików. Skończył kolegium jezuickie w Poznaniu, a następnie studiował w Perugii, Padwie i Paryżu. ''...Po szczęśliwym ukończeniu sejmu warszawskiego arcybiskup Leszczyński udał się wprost do Łyszkowic ,gdzie kazawszy podczas nieobecności swojej z restaurować na prędze pałac tamtejszy w nim aż do śmierci stale rezydował .Ponieważ wszystkie siedziby arcybiskupów – również zamek w Łowiczu – zostały zniszczone przez Szwedów. Mimo dotkliwej choroby, zajęć sejmowych i senatorskich, interesował się od początku sprawami swojej archidiecezji, którą po wojnie szwedzkiej musiał dobudować pod względem materialnym i moralnym. Starał się być aktywnym na polu politycznym. ''...W Łyszkowicach ,śledząc pilnie sprawy publiczne a szczególnie ostatnie wysilenia najeźdźców północnych tudzież nowe groźne ruchy Kozaków na Ukrainie których ugoda nie zadowoliła .Nareszcie dnia 11 grudnia 1659 Polacy a dnia 19 tego miesiąca Szwedzi zdali deklaracje pokojowe i obydwie strony obrały sobie Oliwę na miejsce układów a termin do zjazdu pełnomocników na dzień 10 stycznia roku 1660 naznaczyły .Podczas rokowań pokojowych król z małżonką przebywał w Gdańsku ,a nie mogąc doczekać się ich końca w połowie kwietnia tegoż roku wybrał się do Warszawy, wstąpiwszy po drodze do Łyszkowic w celu nawiedzenia arcybiskupa ...''
Arcybiskup Leszczyński był człowiekiem pobożnym. Był hojny wobec ubogich, łagodny w obejściu i doskonale wykształcony. Był sekretarzem króla Zygmunta III Wazy, pozostając na dworze kolejnych władców. Zarzuca mu się zbytnie uleganie na polu prowadzonych działań politycznych królowej Marii Ludwice.
Podczas najazdu szwedzkiego na Warmię w 1655 r. ukrył się w Królewcu. Gdy Warmię zagarnął elektor pruski Fryderyk Wilhelm, lękając się o los Kościoła złożył hołd elektorowi. Został za to oskarżony o zdradę. Aby się rehabilitować, przyczynił się do zawarcia traktatów welawskich w roku 1657. Po tym nie wypominano mu już zdrady, a król Jan Kazimierz zaproponował arcybiskupstwo gnieźnieńskie i godność prymasowską. Zmarł 1 IV 1666 roku w Łyszkowicach, w wieku 61 lat. Pochowano go w kolegiacie łowickiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz